Lato 2011 Program Wesołe wakacje w Jastrowiu
Wywiad z p. Renatą Pelczar, założycielką i wieloletnią wychowawczynią Świetlicy Środowiskowej Cichy Kącik, przeprowadzony przez p. Marzenę Felsmann.
Marzena Felsmann: Od ilu lat opiekuje się pani dziećmi skupionymi w tzw. ochronce?
Renata Pelczar: Mija już 20 lat, odkąd wraz z ks. Lucjanem Rosołem MS powołaliśmy do życia dzieło skupiające dzieci z Trzcianki, które od wtorku do piątku
mają możliwość przebywania w domu parafialnym, by tam pod okiem opiekunów uczyć się, bawić i wypoczywać.
|
|
|
|
|
1. ...
|
2. ...
|
3. ...
|
|
M. F.: Kiedy odbył się pierwszy wakacyjny wyjazd?
R. P.: W tym roku odbył się 17. wyjazd wakacyjny. Pierwszy z nich w 1995 r. pozwolił na zorganizowanie wypoczynku grupy dzieci, w skład której weszli
również wychowankowie domu dziecka, a przedsięwzięcie było finansowane z pieniędzy parafii zarządzanej wówczas przez ks. Andrzeja Szklarskiego MS.
|
|
|
|
|
4. ...
|
5. ...
|
6. ...
|
|
M. F.: Skoro rozmawiamy o finansach, to proszę powiedzieć, jak wygląda organizacja wyjazdu od strony ekonomicznej?
R. P.: Pobyt jednego dziecka kosztuje 630 zł. Organami zaangażowanymi w strukturę finansową są Urząd Miasta, Caritas, Fundacja Dzieci i Młodzieży im. Matki
Bożej z La Salette oraz Kuratorium Oświaty w Poznaniu. Dodatkowo świetlica posiada własne środki pochodzące ze sprzedaży świec, kartek okolicznościowych i datków
zbieranych podczas kwest. W tym roku największy wkład kolonia zawdzięcza fundacji, która ofiarowała 35 tys. zł. Tylko dzięki tym zasobom wypoczynek doszedł do skutku,
gdyż przeciwnie do poprzednich lat zawiedli urzędnicy.
|
|
|
|
|
7. ...
|
8. ...
|
9. ...
|
|
M. F.: Proszę o krótką charakterystykę grupy kolonijnej.
R. P.: Na kolonii przebywa 80 dzieci z naszej parafii, w tym jej filii. Przedział wiekowy to 6–15 lat. Są podzieleni na sześć grup posiadających swojego
opiekuna i realizujących przewidziany dla niej program edukacyjny w zależności od wieku i płci.
|
|
|
|
|
10. ...
|
11. ...
|
12. ...
|
|
M. F.: Jak są dobierani wychowawcy kolonijni?
R. P.: Przede wszystkim chcę mocno zaakcentować, że wszyscy są wolontariuszami, a niektórzy przebywają na kolonii, wykorzystując swój urlop wypoczynkowy,
jak np. ratownik medyczny Paweł Sofij, prowadzący cykl zajęć z zakresu udzielania pomocy przedmedycznej. Wśród wychowawców są osoby pracujące w ochronce
od wielu lat, np. Magdalena Sienkiewicz, będąca wolontariuszką od 14. roku życia. Opiekę medyczną sprawuje p. Lidia Strojna, wieloletni przyjaciel świetlicy.
|
|
|
|
|
13. ...
|
14. ...
|
15. ...
|
|
M. F.: Czy miejsce wyjazdu się zmienia?
R. P.: W tym roku po raz dwunasty gościmy w Jastrowiu. Wcześniej byliśmy w Kołobrzegu, Bąblinie i Sianożętach, jednakże znalezienie bezpiecznego ośrodka nie
jest łatwe. Naszym celem jest formacja i praca z dziećmi, nie potrzeba odległych miejscowości obfitujących w komercyjne stoiska, wszechobecne we wczasowych kurortach.
Gospodarze kompleksu w Jastrowiu kochają dzieci, są otwartymi, a przede wszystkim religijnymi ludźmi.
|
|
|
|
|
16. ...
|
17. ...
|
18. ...
|
|
M. F.: Jak dzieci spędzają czas?
R. P.: Poza plażowaniem biorą udział w rywalizacjach wokalnych, sportowych, tanecznych i plastycznych. Mają także możliwość zdobycia karty pływackiej.
Wspólnie się modlimy i uczestniczymy we Mszy św., co doskonale uzupełnia obecność ks. Adama Schielmanna MS, prezesa parafialnego Caritas. Cel poznawczy realizujemy
poprzez wycieczkę krajoznawczą.
M. F.: Jak można wesprzeć wakacyjną działalność ochronki?
R. P.: Przede wszystkim poprzez przychylność dla organizowanych akcji mających na celu pozyskanie funduszy na kolonie, a tym samym zrozumienie,
że często ten wyjazd jest dla dzieci pozytywną alternatywą spędzania wakacji.
zdjęcia: Krzysztof Felsmann
|
|
|
|
|